Najnowsze wpisy, strona 2


maj 09 2003 zalosne
Komentarze: 0

wiem, ze to zalosne

ale wciaz mam nadzieje na happy end

egoistka : :
maj 06 2003 i hate love. i love hate.
Komentarze: 2

nienawidze moich rodzicow

nienawidze moich znajomych, kolezanek, "przyjaciolek", kolegow i "przyjaciol"

nienawidze moich bylych facetow

nienawidze mojej szkoly

nienawidze mojej choroby

nienawidze mojego zycia

pozostalam wiec tylko ja

i jak tu nie byc egoistka?

czuje, ze potrzebuje jakiejs pomocy

wiem, ze nie daje sobie sama rady

potrzebuje albo faceta, ktorym bym mogla sie bawic

albo psychiatry

 

musze wreszcie zaakceptowac, ze to juz koniec

ze juz go nigdy w zyciu nie zobacze

ze nigdy nie powiem mu tego, co codziennie w myslach mdo niego mowie

ze juz nigdy nie poczuje na moim ciele jego dloni

nie wiem

moze ja mam jakis syndrom szukania facetow, ktorzy mnie zrania

nie wiem, czy jest cos takiego nawet

mam nadzieje ze po 10 czerwca przejdzie mi wszystko

a tak poza tym, jakby co

to nie narzekam

wiem, ze inni maja jeszcze bardziej spieprzone zycie

:) usmiech na pocieszenie

 

egoistka : :
kwi 29 2003 nibydziura zalegla sie we mnie na dobre
Komentarze: 1

jak zwykle dzis zaglebiam sie w czytaniu ksiazek

kathe koja

klimat idealny do turniqued

polecam osobom, ktore w natloku codziennych, bezsensownych spraw szukaja pasji i cierpienia

ktore kiedykolwiek  w przyplywie wscieklosci na samego siebie pociely sie zyletka, wyrywaly wlosy, drapaly do krwi lub samookaleczaly sie w inny sposob tylko im znany sposob

ktore pociaga brak roznic miedzy pustka a  nieskonczonoscia, miedzy pieknem a oblesnoscia

ktore juz zatracily wiare w bezpodstawne idee i najwieksze autorytety

 

kolejny dzien

kolejny wpis na blogu

wskazuje na totalna samotnosc

wciaz zyje w wyimaginowanym swiecie

siebie samej jako niepowtarzalnej

swiata jako pelnego obludy

zycia jako braku wyboru

CIEBIE jako braku spelnienia

 

...

 

 

egoistka : :
kwi 29 2003 modlcie sie wiec do swojego fauszywego boga...
Komentarze: 6

Zapraszam do oglądania świata egoistki.

 Na mojej skurze będziecie mogli się przekonać do czego doprowadzilo totalne olewanie uczuć innych, jak bardzo zakożenila się we mnie moja duma i jakie są tego konsekwencje. Nie jest latwo myśleć tylko o sobie- zapewniam was. Bycie egoistką jest to ciężkie brzemię, które trzeba dĄwigac przez cale swoje życie. Jedyne, co może mnie teraz uratować, to... miłość. Ale ją niestety odrzuciłam. Głupia mała dziewczynka nawet nie przypuszczała, ze jej własne szczęście jest przecież ważniejsze od jej dumy. Teraz tego żałuje. Wie,że była w stanie wszystkiemu zapobiec, ale po prostu się bała. Bała skrzywdzenia. Więc sama skrzywdziła. Teraz już za póĄno. Nic nie da się zrobić. I chyba właśnie ta mała dziewczynka najbardziej cierpi w calej tej historii. Podwójnie. Za siebie i za osobę, którą kocha. Jako osoba skrzywdzona i jako osoba krzywdząca. Może kiedyś to, co stworzyło ten świad we własnej myśli ulituje się nad nią i ześle jej wybawienie. Módlcie się więc o nią do swojego fauszywego boga. AMEN

egoistka : :